Opowiedz nam, ojcze, historię początku
Plik:Opowiedz nam ojcze historie.pdf
Opowiem wam historię odnowy mojego świata. Był wpierw zdruzgotany, a potem skazany na zagładę. Czyhano, aż skona samotnie, siedząc wokoło i trwając w sytym zadowoleniu. Już był prawie martwy. Skruszyła się jego materialność. Pozostały wypalone kikuty domów i puste ulice. Wśród płonącego asfaltu ulic przemykały się grupy ostatnich mieszkańców. Ich umysły były ograniczone. Z ich pamięci wysypały się obrazy i słowa. Nie mieli od dawna idei. Była wśród nich jednak pewna opowieść. Mówiła o wodospadzie i stała się dla nich wodą życia. Historię o wodospadzie opowiadał stary kaleka, którego uznali za ojca. Od siły jego ducha i od wielkości jego opowieści zaczął się świat.
Stał na krawędzi skały, a za jego plecami, w głębi, wisiała mgła z kropel wody. Unosiła się z wodospadu, który z hukiem wpływał w przepaść. Chłopiec był tu pierwszy raz. I ostatni, jak się później stało. Patrzył na pagórki, na których kłębiła się roślinność. Gęste drzewa się łączyły ze sobą konarami, a liany je splatały. Wołały do niego ptaki i odzywały się zwierzęta, których było bardzo dużo. Kopuła modrego nieba przykrywała ten piękny krajobraz, nasycony kolorami, podkreślony bielą skały, srebrem wody, zielenią dżungli.